poniedziałek, 10 listopada 2014

JESIENNE MGŁY

 LISTOPADOWE SŁONKO SŁABO GRZEJE,DZIEŃ JEST KRÓTKI
ALE WARTO WYBRAĆ SIĘ NA SPACER CHOCIAŻ NA GODZINKĘ
ZWIERZĘTA POMAŁU I CORAZ ŚMIELEJ OPUSZCZAJĄ  MATECZNIKI,SEZON GRZYBOWY SIĘ SKOŃCZYŁ,NIE MA JUŻ ANI JEŻYN ,ANI MALIN
W LESIE PANUJE CISZA,SARNY PRZYBRAŁY JUŻ ZIMOWE SZATY,NIE SĄ JUŻ RUDE ALE SZARE,ICH SIERŚĆ JEST DŁUŻSZA I GĘŚCIEJSZA
DZIKI RYJĄ NAWET W ŚRODKU DNIA,LIS W ZIMOWEJ OKRYWIE PORUSZA SIĘ PŁYNNYM  ACZ NIEŚPIESZNYM KROKIEM,NORNIC,RYJÓWEK I MYSZY POLNYCH MU NIE ZABRAKNIE.
WIEWIÓRKI POROBIŁY JUŻ ZAPASY,PEWNIE JAK ZWYKLE NIE PAMIĘTAJĄ GDZIE ALE NA ŚWIERKACH WISZĄ DOJRZAŁE ,PEŁNE NASION SZYSZKI
ZIMĄ  I TAK DOSTANĄ TROCHĘ ORZECHÓW.
ŻABY JESZCZE NIE SCHOWAŁY SIĘ NA ZIMĘ,OGROMNE,UPASIONE ,JEDNA Z NICH OMAL NIE DOPROWADZIŁA MNIE DO ZAWAŁU A PRZECIEŻ JEST ZUPEŁNIE NIEGROŹNA.


















SALAMANDRA JASKRAWO UBARWIONA  RÓWNIEŻ JESZCZE NIE ŚPI,JEJ KOLORY OSTRZEGAJĄ  "NIE NADAJĘ SIĘ DO JEDZENIA,JESTEM TRUJĄCA"
PRZED NAMI DŁUGA ZIMA,BĘDZIE PIĘKNIE A JEDNAK ŻAL MI LAT.



poniedziałek, 23 czerwca 2014

NIEDROGI URLOP DLA RODZINY...

KIEDY ZBLIŻAJĄ SIĘ WAKACJE I NADCHODZI CZAS URLOPÓW Z  JEDNEJ STRONY CIESZYMY SIĘ,Z DRUGIEJ JESTEŚMY PEŁNI OBAW ,CZY STAĆ NAS NA WYJAZDY.

WSZYSTKO ZALEŻY OD TEGO GDZIE POJEDZIEMY,JEŚLI CHCEMY SPĘDZIĆ URLOP W RENOMOWANYCH  HOTELACH,W ZNANYCH KURORTACH MUSIMY LICZYĆ SIĘ ZE SPORYMI KOSZTAMI.
CZY ŻEBY WYPOCZĄĆ MUSIMY JECHAĆ DO ZAKOPANEGO,USTRONIA,WISŁY?
ZDECYDOWANIE "NIE" W MAŁYCH WIOSKACH I PRZYSIÓŁKACH
"DALEKO OD SZOSY"ZNAJDUJĄ SIĘ MAŁE PENSJONATY,Z DOMOWYM JEDZENIEM,RODZINNĄ ATMOSFERĄ.
KOSZTY DZIESIĘCIODNIOWEGO POBYTU CZTEROOSOBOWEJ RODZINY Z WYŻYWIENIEM OSCYLUJĄ W OKOLICY 1500 ZŁ.
DO TEGO NALEŻY DODAĆ MOŻLIWOŚĆ ZROBIENIA ZAPASÓW Z TEGO CO DAJE NAM ŁĄKA I LAS,POZIOMKI,MALINY, CZARNE JAGODY JEŻYNY,GRZYBY EKOLOGICZNIE CZYSTE.
PIĘKNE OKOLICE,PRZYJAŻNI"TUBYLCY"
DLA DOROSŁYCH I MŁODZIEŻY SZLAKI TURYSTYCZNE,DLA DZIECI  OGROMNA PRZESTRZEŃ DO ZABAWY,DOOKOŁA LAS,KOLOROWE ŁĄKI.
WYPOCZNIE CAŁA RODZINA I WRÓCICIE TU ZA ROK

 

wtorek, 17 czerwca 2014

WSZYSTKIE PORY ROKU W CZERWCU..

MGLISTY,DESZCZOWY I ZIMNY MAJ DAŁ SIĘ WE ZNAKI,CZEKALIŚMY NA SŁOŃCE
I PRZYSZŁO..W CIĄGU JEDNEJ DOBY TEMPERATURA WZROSŁA DO 34*,UPAŁY JAK W ŚRODKU LATA,PO DESZCZACH NIE ZOSTAŁ ŚLAD,POTOK SZEMRZE GDZIEŚ TAM MIĘDZY KAMIENIAMI,W LESIE DUSZNO,WIĘC TYLKO RAZ BYLIŚMY NA GRZYBACH
I TO TYLKO PO TO ŻEBY ZAPOWIADANI GOŚCIE MOGLI ZJEŚĆ ZUPĘ ZE ŚWIEŻO ZEBRANYCH GRZYBÓW
OGRÓD ZARASTA W TEMPIE ZAWROTNYM A PONIEWAŻ JA TAKIEGO TEMPA W PIELENIU NIE MAM ,MOIM RABATKOM DALEKO DO DOSKONAŁOŚCI.
ZNOWU W CIĄGU DOBY GWAŁTOWNIE ZMIENIŁA SIĘ POGODA
WYTRWALE PIELIŁAM UBRANA W ZIMOWĄ KURTKĘ Z KAPTUREM I CIEPŁE RĘKAWICZKI,PRAWIE SIĘ UDAŁO OPANOWAĆ NAJWAŻNIEJSZE RZECZY.
OD DWÓCH DNI ,RANKIEM MAMY 2* NA TERMOMETRZE,DOBRZE ,ŻE ROZPOGADZA SIĘ W DZIEŃ I OGRZEWA..
WSZYSTKIE TE ZMIANY PRZEWIDUJEMY OBSERWUJĄC NIEBO I PŁYNĄCE PO NIM CHMURY.

niedziela, 15 czerwca 2014

CZERWCOWE NIEBO..

W GÓRACH POGODA ZMIENIA SIĘ SZYBKO I GWAŁTOWNIE;TEMPERATURA
Z 34*SPADA NA 9*.
NADCHODZĄCE ZMIANY WIDAĆ NA NIEBIE..
BIAŁE BARANKI ZACZYNAJĄ SIĘ ROZSNUWAĆ,WYGLĄDA TO TAK ,JAKBY KTOŚ ROZCIĄGAŁ WATĘ.TO ZAWSZE OZNACZA ,ŻE WKRÓTCE BĘDZIE PADAĆ



W CIĄGU PARU GODZIN ZMIENIŁA SIĘ POGODA ,TAKIE CHMURY ZWIASTUJĄ BURZĘ

poniedziałek, 2 czerwca 2014

W CZASIE DESZCZU DZIECI........

"W CZASIE DESZCZU DZIECI SIĘ NUDZĄ..."
NAWET KIEDY LEJE,ŁĄKI PACHNĄ ZIOŁAMI I JEST PIĘKNIE
A  NIEKONIECZNIE..NAWET KIEDY TYDZIEŃ LEJE WARTO WYJŚĆ NA SPACER
ZAŁOŻYŁAM CIEPŁĄ KURTKĘ,WZIĘŁAM SUCIĘ ,UDAŁO MI SIĘ NAMÓWIĆ NA WYPRAWĘ MĘŻA I POSZLIŚMY DO LASU,NA ŁĄKI.           











W ZAGAJNIKU CZEKAŁA NA NAS NIESPODZIANKA
GRZYBY!!!
UWIELBIAM ZBIERAĆ GRZYBY,CHOCIAŻ NIE LUBIĘ ICH JEŚĆ.







WIDAĆ ,ŻE BYŁYŚMY W LESIE.
TYM SAMYM SEZON ROZPOCZĘTY...








środa, 28 maja 2014

NIEDŁUGO BOŻE CIAŁO

JAK CO ROKU ,Z KOŚCIOŁA W LALIKACH   DO KOŚCIOŁA W LALIKACH-POCHODZITEJ  WYRUSZY PROCESJA  BOŻEGO CIAŁA,JAK CO ROKU PROCESJĘ POPROWADZI PROBOSZCZ,O KTÓRYM MÓWIĄ "NASZ KSIĄDZ  WOJTEK".PÓJDĄ WSZYSCY I STARSI I MŁODZI I TŁUM DZIECI.PÓJDĄ TEŻ WCZASOWICZE I TURYŚCI,JEDNI BĘDĄ CELEBROWAĆ ISTOTĘ TEGO ŚWIĘTA INNI NIEKONIECZNIE ALE DLA WSZYSTKICH BĘDZIE TO PRZEŻYCIE DUCHOWE,BO I WIDOKI NA TRASIE PROCESJI BAJECZNE.OŁTARZE PIĘKNIE PRZYSTROJONE ,ZAPACH KADZIDŁA.
WSZYSCY  TEŻ BĘDĄ Z OŁTARZY BRAĆ GAŁĄZKI BRZOZY-,POWIESZONE POD POWAŁĄ CHRONIĄ PRZED POŻAREM-.CHRONIĄ CZY NIE ,WYGLĄDAJĄ KLIMATYCZNIE,WIĘC WIESZAJĄ WSZYSCY.
KOŚCIÓŁ PARAFIALNY W LALIKACH



DREWNIANY,PRZEPIĘKNY KOŚCIÓŁEK NA POCHODZITEJ..


poniedziałek, 19 maja 2014

MAJ SZALEJE KOLORAMI



http://animoto.com/play/YUk2ZTG0AjSDw2gxNR60kQ





 















ZDĄŻYĆ PRZED LATEM

KOŃCZY SIĘ DRUGA DEKADA MAJA,ZAŚWIECIŁO SŁOŃCE.MAJ SIĘ ROZSZALAŁ KOLORAMI,ŚPIEWEM PTAKÓW,CAŁA PRZYRODA SIĘ ŚPIESZY,TRZEBA NADROBIĆ CZAS ZIMNA ,WIATRU I DESZCZU.TRZEBA WYKORZYSTAĆ NAGROMADZONĄ WODĘ

NIE BĘDZIE ŁATWO DOGONIĆ PĘDZĄCĄ WIOSNĘ,ZANIM SIĘ WYKOSI ZA DOMEM,ZAROŚNIE PRZED DOMEM
ZANIM SIĘ WYPLEWI KWIATY ,ZAROSNĄ WARZYWA.A MAJ POGANIA,SZYBCIEJ! SZYBCIEJ!
BRAKUJE NA WSZYSTKO CZASU I DOBA JEST ZA KRÓTKA.

KWITNIE OGRÓD,KWIATY I 
KRZEWY,JESZCZE TRZEBA POSADZIĆ  MIECZYKI I DALIE ALE KIEDY???                                                                      
                                                                                                                                                                                                                                           








niedziela, 18 maja 2014

ZIMNY I BARDZO MOKRY MAJ

MAJ, MIESIĄC ZAKOCHANYCH,MIESIĄC KIEDY PO DŁUGIEJ ZIMIE ŚWIAT NABIERA KOLORÓW I CIESZY OCZY I SERCA.,TEN MAJ W GÓRACH PRZYNOSI SPORO NIESPODZIANEK

KIEDY NA STOKACH ZAKWITA TARNINA,ROBI SIĘ ZIMNO,W DZIEŃ PIĘKNE SŁONKO A NOCĄ PRZYCHODZI MROZIK,RANO JEST BIAŁO OD SZRONU.
PEŁNIA PRZYNOSI ZMIANĘ POGODY,ZRYWA SIĘ WIATR,NIEBO ZASNUWA SIĘ CHMURAMI.."GÓRKI DYMIĄ"





DYMIĄCE GÓRKI TO ZAPOWIEDŹ DESZCZU,JEŚLI CAŁE NIEBO ZASNUWA SIĘ MGŁAMI,BĘDZIE LAŁO DŁUGO I OBFICIE   










ROBI SIĘ NAPRAWDĘ ZIMNO,PADA MARZNĄCA MŻAWKA,GRAD...
DESZCZ LEJE BEZ PRZERWY...













STRUMIENIE I RZEKI ZBIERAJĄ WODĘ Z GÓRSKICH STOKÓW ,Z SETEK MAŁYCH POTOCZKÓW,WODY CORAZ WIĘCEJ A DALEJ LEJE I LEJE..
Dodaj napis


GROŻNIE ROBI SIĘ WTEDY,GDY RZEKA HUCZY I RYCZY,WYRYWA DRZEWA I NISZCZY BRZEGI,STRACH PODEJŚĆ,W KAŻDEJ CHWILI MOŻE SIĘ ZARWAĆ
 BRZEG 
















W TAKIEJ WODZIE ŻADNE  ZWIERZĘ  NIE MA SZANS,TO ŻYWIOŁ KTÓRY NA SWOJEJ DRODZE ZMIECIE WSZYSTKO.W STARYCH DOMACH,W PIWNICACH SĄ STUDNIE ZBIERAJĄCE WODĘ,POMPA CHODZI PRAWIE BEZ PRZERWY.STRAŻ POŻARNA  WIĄŻE DRZEWA ŁAŃCUCHAMI,PILARZE,LEŚNICTWO  I MIESZKAŃCY ,WSZYSCY PILNUJĄ ABY NIE POWSTAWAŁY ZATORY,ODBLOKOWUJĄ DROGI,TORY KOLEJOWE,OZNACZAJĄ OSUWISKA,KIEDYŚ W KOŃCU PRZESTANIE PADAĆ.I BĘDZIEMY CIESZYĆ SIĘ MAJEM

JESZCZE NA NIEBIE SPORO CHMUR ALE UCICHŁY JUŻ POTOKI,NIE SŁYCHAĆ GROŻNYCH POMRUKÓW RZEKI,USPOKAJA SIĘ WIATR.
NADCHODZI PORA OCENY ZNISZCZEŃ,PORA NA ODBUDOWĘ ZNISZCZONYCH BRZEGÓW.
WSZYSTKIE WYRWY TRZEBA ZASYPAĆ KAMIENIAMI,UMOCNIĆ SKARPY.
CO ROK ROBI SIĘ TO SAMO ALE TERAZ JUŻ WIEMY,BĘDZIE CIEPŁO

                                                                                                                          
mK